rondo z wyznaczonymi pasami ruchu
Rowerzysta jadący na wprost po jezdni z wyznaczonymi pasami ruchu powinien jechać: a. dowolnym pasem b. prawym pasem ruchu - jego środkiem c. prawym pasem ruchu - możliwie blisko prawej jego
Witam serdecznie. Mam takie pytanie. Jedziemy droga dwu jezniowa z wyznaczonymi pasami ruchu, 3 pasy ruchu na wprost, cala droga jest zasniezona wiec ich nie widac, pozostaje tylko znak przy krawedzi jezdni który nas o tym informuje, srodkowym pasem jedzie auto, my jedziemy przy prawej krawedzi jezdi, i teraz pytanie CZY MOZNA WYPRZEDZIC TO AUTO JADACE SRODKIEM Z PRAWEJ STRONY?
Cytuj: Art. 24.7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi, 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. Generalnie należy stosować się do : 3.
Z prawej strony możemy wyprzedzać na jezdniach kierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. Taki manewr jest dozwolony zarówno na standardowej drodze jednokierunkowej, jak i drodze dwujezdniowej, składającej się z dwóch jezdni jednokierunkowych, każdej dla przeciwnego kierunku ruchu. Mowa tutaj również o autostradach i drogach ekspresowych.
To jeden z trudniejszych quizów z przepisów drogowych. Wśród 10 pytań są takie, które dotyczą znaków drogowych, jak i ogólnych zasad ruchu drogowego, jednak część zagadnień należy do grupy tych, które sprawiają kierowcom – statystycznie – najwięcej problemów. Uwaga: odpowiedzi na niektóre z pytań próżno szukać w Kodeksie drogowym, co nie znaczy, że przepisy, o
Eine Frau Nach Einem Treffen Fragen. Dokładnie tak jak mowi Jericho - wrzucasz kierunek jak zjeżdzasz z ronda. Takie są przepisy i nic na to nie poradzisz. Za Tygodnikiem Lubelskim: Dlaczego nie należy włączać lewego kierunkowskazuOto podstawowe argumenty:1. Jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku ruchu - jak twierdzą instruktorzy. ,,Zmianą kierunku ruchu jest skręt w lewo, w prawo lub zawrócenie. Nie jest nią wykonanie skrętu wówczas, jeśli wiąże się to z kształtem drogi, to znaczy skręca ona w sposób naturalny''. A. Jasiński, W. Kotowski - Prawo o ruchu drogowym w Ronda nie są zwykłymi skrzyżowaniami. ,,Skrzyżowania dzielą się na zwykle i skanalizowane. Do skrzyżowań skanalizowanych zalicza się ronda''. - Kodeks drogowy z Znaki nakazu mają charakter dyrektywny. Oznacza to, że kierujący pojazdem lub inny uczestnik ruchu jest obowiązany postępować zgodnie ze wskazaniami znaków. - Kodeks drogowy z Znak C12 ruch okrężny oznacza obowiązujący kierunek ruchu dookoła wyspy lub placu (ronda) wskazany na tym znaku. - Kodeks drogowy z Carolcia, źle cie uczyli... Cytuj
161. Zajmowanie pasa ruchu po skręcie z dwóch na trzy pasy ruchu Zanim zaczniemy rozmawiać na powyższy temat koniecznym jest uświadomienie sobie, że zmiana kierunku jazdy jest nagminnie mylona ze zmianą kierunku ruchu pojazdu, co jest poważnym problemem nie tylko dla kierowców. To także problem dyrektorów i egzaminatorów wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego oraz uzależnionych od nich instruktorów, a także policjantów, a nawet biegłych sądowych i sędziów. Kierunek ruchu pojazdu zmieniamy np. kręcąc kierownicą, po to by nie opuścić pasa ruchu lub jezdni drogi po której porusza się kierujący, albo wręcz odwrotnie, właśnie po to by opuścić pas ruchu lub jezdnię z jej lewej lub prawej strony w celu zmiany pasa ruchu lub zmiany kierunku jazdy. Pamiętać przy tym należy, że można zmienić pas ruchu lub kierunek jazdy, obowiązkowo zawczasu i wyraźnie sygnalizując swój zamiar, także bez potrzeby kręcenia kierownicą, czyli bez zmiany kierunku ruchu pojazdu, np. na łuku drogi albo na połączeniu lub rozwidleniu dróg (rys. 1). Rys. 1Zmiana pasa ruchu lub kierunku jazdy bez zmiany kierunku ruchu pojazduKierunek ruchu pojazdu (art. 25 ustawy wyznacza wektor jego prędkości chwilowej albo prościej, podłużna oś pojazdu, natomiast kierunek jazdy, o którym jest mowa w art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, pokrywa się z przebiegiem jezdni drogi po której porusza się kierujący, czyli wyznacza go podłużna oś jezdni. Oczywistym jest, że jadący krętą drogą musi permanentnie zmieniać kierunek ruchu swojego pojazdu. Skoro jedzie bez opuszczania pasa ruchu to go nie zmienia i nie opuszcza też jezdni drogi z jej lewej lub prawej strony, zatem nie zmienia także kierunku jazdy. Skoro kierujący nie ma zamiaru opuścić pasa ruchu, oznaczonego lub nieoznaczonego znakami drogowymi, w tym skrajnych pasów ruchu dla danego kierunku, w celu zawrócenia lub opuszczenia jezdni po której się porusza, nie ma podstaw, wbrew praktyce w szkoleniu i egzaminowaniu kandydatów na kierowców, do włączania kierunkowskazów. Dotyczy to zarówno wjazdu na okrężnie zorganizowane złożone ze skrzyżowań zwykłych budowle drogowe z centralną przeszkodą, w tym typu rondo, oraz jazdy drogą z pierwszeństwem na skrzyżowaniach na których zmienia ona swój kierunek. Budzącym równie wiele emocji i kontrowersji jest problem zajmowaniem właściwego miejsca na jezdni drogi nie tylko przed, ale przede wszystkim na i za elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniem dróg publicznych zwanym zwykłym (klasycznym), najczęściej typu X, T, 1/2 Y, Y lub K. Nie jest prawdą, że budowla typu rondo w Polsce, inaczej niż np. w Belgi, Francji czy Niemczech, jest pod względem zasad ruchu w całości jednym kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniem, tyle tylko, że z wyspą na środku. To po prostu miniatura placu złożonego z elementarnych dla ruchu skrzyżowań, który może być dowolnie zorganizowany. Może być zorganizowany na różne sposoby kierunkowo albo okrężnie zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny". Dlatego w dyspozycji tego znaku jest mowa o wyspie i placu, bez podawania ich kształtu i wielkości. Budowlę typu rondo uznano w całości, wbrew międzynarodowym uzgodnieniom dotyczącym bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu bublem prawnym jakim był Kodeks drogowy z 1983 roku. Wtedy w Polsce były nieliczne place w formie ronda o kierunkowej organizacji ruchu oraz równie rzadko spotykane okrężnie zorganizowane budowle w postaci skanalizowanych wyspą środkową skrzyżowań dróg publicznych typu rondo. Naprawiono to 20 lat temu zmieniając w Polsce nie tylko Konstytucje, ale także prawo o ruchu drogowym na zgodne z prawem europejskim. Wbrew praktyce WORD, wciąż opartej na wymysłach współtwórców i komentatorów poprzedniego Kodeksu drogowego, sprawa zajmowania pasa ruchu po zmianie kierunku jazdy jest równie jednoznaczna jak zajmowanie miejsca na drodze przed skrzyżowaniem. Obowiązek zajęcia właściwego pasa ruchu i sygnalizowania swojego zamiaru przed skrzyżowaniem wynika wprost art. 22 ustawy i zamiaru kierującego, czyli tego gdzie chce on pojechać za skrzyżowaniem, oraz zastosowanej organizacji ruchu (oznakowania) na elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu, także wtedy gdy jest ono elementem złożonej z takich skrzyżowań budowli, w tym popularnej budowli typu rondo. Przede wszystkim kierujący musi mieć świadomość tego, że na skrzyżowaniu, tym elementarnym dla zasad ruchu, nie może już zmienić zdania, a tym bardziej pasa ruchu lub kierunku jazdy. Zająć pas ruchu można przez jego zmianę (art. art. i art. ustawy czyli przekraczając linię rozdzielającą biegnące równolegle pasy ruchu tej samej jezdni, z potrzebą zmiany kierunku ruchu pojazdu lub bez tej potrzeby, albo przez bezpośredni wjazd na oznaczony znakami pas ruchu niejako od jego czoła (rozwidlenie pasów ruchu), zatem bez jego zmiany (rys. 2).Rys. 2Zajmowanie pasa ruchu (pierwsze dwa rysunki - bez zmiany pasa ruchu, dwa pozostałe - ze zmianą pasa ruchu)Zmiana pasa ruchu lub zmiana kierunku jazdy bez potrzeby kręcenia kierownicą, czyli zmiany kierunku ruchu, nie zwalnia z obowiązku sygnalizowania tego zamiaru przez włączenie właściwego co do zamiaru kierunkowskazu lub wskazania ręką (art. ustawy Warto o tym pamiętać zamierzając opuścić pas ruchu, by zmienić kierunek jazdy, na łuku drogi, także na skrzyżowaniu na którym droga z pierwszeństwem, a nie pierwszeństwo wg wymysłów egzaminatorów WORD, zmienia swój kierunek. Warto zwrócić uwagę na to, że w art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym nie ma mowy ani o skrzyżowaniu, ani o łuku drogi, a zatem także o tym czy jezdnia drogi zmienia, i jak mocno, swój kierunek czy nie służą do wskazywania kierunku lub strony skrzyżowania, jak to było wtedy, kiedy były tylko zwykłe proste klasyczne skrzyżowania o trzech lub czterech wlotach i kierunkowej organizacji ruchu biegnących jedynie prosto dróg i ich jezdni. Od bardzo dawna służą do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, co w tym drugim przypadku, poza zawracaniem, oznacza zamiar opuszczenia jezdni drogi z jej lewej lub prawej strony bez związku ze zmianą kierunku ruchu pojazdu oraz miejsca wykonywania tego manewru. Nie ma znaczenia czy opuszczający jezdnię wjeżdża na jezdnię innej drogi na skrzyżowaniu czy na stację paliw lub polną drogę prowadzącą do lasu. Na filmie pokazano skrzyżowanie z wyznaczonymi znakami pasami ruchu. Na powierzchni skrzyżowania te przerywane linie, to linie prowadzące przekraczalne tylko dla ruchu poprzecznego!!! Nie ma tu linii prowadzących dla skręcających, którzy mają prawo zmienić kierunek jazdy w lewo z dwóch pasów ruchu. Skręcający z lewego pasa ruchu wjeżdża na lewy pas ruchu drogi poprzecznej i na tym pasie ruchu kończy manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, zatem niezwłocznie wyłącza lewy kierunkowskaz. Podobnie skręcający w lewo z pasa obok kończy manewr na pasie obok, tu na środkowym, tak, by wzajemnie nie utrudnić sobie wykonania tego niebezpiecznego manewru. Nie jest prawdą, że może on sobie wybrać dowolny pas ruchu po skręcie, a tym bardziej, że musi go zakończyć na prawym pasie ruchu. Zmieniający kierunek jazdy zawsze pilnuje swojego pasa ruchu, licząc pas po zmianie od wewnętrznej strony skrętu. Pamiętajmy, że zmieniający kierunek jazdy nie ma na wyposażeniu samochodu zwiadowczego drona i nie zna oznakowania kierunkowego drogi poprzecznej, szczególnie jej prawych pasów ruchu, o czym zapominają szkoleniowcy i egzaminatorzy WORD. Jedyne co wie kierujący, to tylko to, że za skrzyżowaniem nie będzie miej pasów ruchu niż przed nim, przeznaczonych do jazdy w danym kierunku. Jeżeli przed skrzyżowaniem są dwa pasy ruchu do jazdy prosto lub do skręcania, to co najmniej tyle pasów ruchu będzie za skrzyżowaniem (rys. 3 i 4). Rys. 3 Zajęcie pasa ruchu za skrzyżowaniem z oznaczonymi znakami na jezdni drogi poprzecznej pasami ruchu (linie prowadzące) powinno być zgodnie z pasem przed skręceniem, licząc od strony zgodnej z kierunkiem zmiany Rys. 4 Organizacja ruchu bez linii prowadzących (górny rysunek) dla skręcających i z liniami prowadzącymi (dolny rysunek) Jeżeli lewy pas ruchu na drodze poprzecznej byłby przeznaczony tylko dla uprawnionej grupy pojazdów (BUS, TAXI) lub tylko do skręcania w lewo na następnym skrzyżowaniu, stosuje się linie prowadzące, które pozwalają zmieniającym kierunek jazdy zakończyć manewr zwykle o jeden pas ruchu dalej (rys. 5). Rys. 5 Linie prowadzące dla skręcających w lewo Skręcający w lewo ze skrajnego pasa ruchu może pojechać wzdłuż linii krawędziowej jezdni lub wzdłuż linii prowadzącej, natomiast jadący pasami obok, tylko wzdłuż linii prowadzącej dla ich pasa ruchu, niezależnie od ilości wolnych pasów ruchu po ich prawej stronie. Prawy pas ruchu może być przecież pasem tylko dla skręcających w prawo lub np. tylko dla autobusów komunikacji miejskiej, o czym nie wie skręcający. Powyższa zasada dotyczy także skręcających w prawo. Skręcający w prawo z prawego pasa ruchu kończy skręt na prawym pasie ruchu, a skręcający z pasa obok, na pasie obok, chyba że linie prowadzące pozwalają na wjazd o jeden pas ruchu dalej, z uwagi na to, że prawy pas ruchu jest tylko do skręcania w prawo lub jest pasem przeznaczonym tylko dla określonej grupy europejskie oparte na Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym zobowiązuje kierujących do wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy po możliwie najmniejszym łuku, czyli tak, by w jak najmniejszym stopniu ingerować w ruch innych pojazdów, także na jezdni drogi poprzecznej. W przypadku gdy skrajny pas ruchu jest przeznaczony tylko do skręcania lub dla wybranej grupy pojazdów, obowiązkiem organizatora ruchu jest zastosowanie linii prowadzących pozwalających kierującym na wjazd od razu na sąsiedni pas ruchu. Jeżeli skrajny pas ruchu jest np. przystankiem lub postojem taksówek, organizator ruchu może przesunąć linię krawędziową jezdni o jeden pas ruchu dalej lub linią krawędziową wydzielić zatokę przystankową (rys. 6). Wjazd do zatoki jest zmianą kierunku jazdy - opuszczeniem jezdni, jej prawego pasa, a nie zmianą pasa ruchu. Rys. 6 Kadr z Jedź bezpiecznie - 736 Wbrew autorowi, na przystanek POZA JEZDNIĄ, mogą wjechać tylko autobusy, gdyż zatoka jest przeznaczona do ruchu tylko tych pojazdów Gdyby na rys. 6 zamiast wydzielonego przystanku był dodatkowy pas ruchu do skręcania, w miejsce linii krawędziowej jezdni powinna być namalowana linia rozdzielająca pasy ruchu, tak jak na rysunku 7. Tu przystanek jest wyznaczony na jezdni drogi, a nie w zatoce, co jest coraz częściej stosowanym rozwiązaniem, np. powszechnym w Jaworznie. Rys. 7 Dodatkowy pas ruchu do skręcania w prawo, tu z przystankiem autobusowym NA JEZDNI Niestety zamiast uczyć znaczenia malowanych na jezdni linii, które należą do drogowych znaków poziomych, namawia się kierujących do ich lekceważenia. To tak jak namawianie do omijania i wyprzedzania kierujących poboczem lub pasem awaryjnym. Brawo. A tu kolejny film ilustrujący szerzenie bezprawia przez praktykę ośrodków ruchu drogowego powołanych do egzaminowania kandydatów na kierowców i dbania o właściwą edukację komunikacyjną polskiego społeczeństwa. Wg tej praktyki skręcający w lewo ze skrajnego prawego pasa ruchu dwupasowej jezdni, ma po opuszczeniu skrzyżowania, zatem już na trzypasowej jezdni drogi poprzecznej zająć prawy pas ruchu, czyli zmieniać pas ruchu na prawy z włączonym lewym kierunkowskazem i brakiem wiedzy jak ten pas ruchu oznaczono kierunkowo. Będąc już na jezdni drogi wylotowej przy braku linii prowadzących na inny pas ruchu niż wynikający z pasa ruchu przed powtarzając od lat bezkrytycznie wymysły "ekspertów" z czasów PRL twierdzą, że takie sprzeczne z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym zachowanie jak zmiana pasa na prawy z włączonym lewym kierunkowskazem, wynika z wymagania art. tej ustawy w związku z obowiązkiem jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Po pierwsze przepis dotyczy jazdy zgodnej z przebiegiem jezdni, a po drugie, gdyby przyjąć to za słuszne, wszyscy skręcający w lewo powinni zajmować pasy ruchu kolejno licząc je od prawej strony. Wbrew temu egzaminatorzy wymagają by skręcające w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu zajął skrajny lewy pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej pozostawiając wolnym środkowy pas ruchu. Prawidłowe tory jazdy pokazano na rys. 8. Rys. 8 Skręt w lewo dozwolony z dwóch pasów ruchu Należy zatem zapamiętać, że na każdym elementarnym dla zasad ruchu SKRZYŻOWANIU złożonej z tak rozumianych skrzyżowań budowli drogowej, każdy kierujący "TRZYMA SIĘ SWOJEGO PASA RUCHU", także jadąc na nim bez zmiany kierunku jazdy, gdyż na elementarnym skrzyżowaniu zwykłym NIE ZMIENIA SIĘ wybranego przed wjazdem na to skrzyżowanie PASA RUCHU. Czyni się to dopiero po jego opuszczeniu i to zgodnie z wymaganiami prawa (art. 22 ustawy zatem właściwie sygnalizując swoje zamiary. Takie wykonanie manewru zapewnia płynność ruchu, szczególnie przy braku lub wyłączonej sygnalizacji świetlnej, a także przy zmianie kierunku jazdy z przeciwnych kierunków. Mówimy tu wciąż o prostym, elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu, gdyż takie elementarne są zasady ruchu. Każdy kierujący pokonuje kolejne odcinki jezdni i elementarne skrzyżowania nawet najbardziej złożonej budowli drogowej, w tym typu rondo o dowolnej, okrężnej lub kierunkowej, organizacji ruchu. Karygodnym jest wmawianie polskim kierowcom, że złożone z wielu elementarnych skrzyżowań zwykłych skanalizowane skrzyżowanie dróg publicznych, w tym typu rondo, to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu z wyspą, którą jadąc w lewo, w prawo lub prosto należy omijać z jej prawej o pokonywaniu elementarnego skrzyżowania zwanego zwykłym lub klasycznym, nie mówimy o złożonych z takich skrzyżowań budowlach drogowych. 20 lat temu takie złożone budowle, w tym typu rondo, przestały być bezprawnie postrzegane w całości, z punktu widzenia zasad ruchu, jako jedno skrzyżowanie, tyle tylko, że z wysepką na środku, i to wg nieuprawnionych, sprzecznych z prawem międzynarodowym wymysłów ignorantów z czasów PRL, zawsze o kierunkowej organizacji ruchu, nawet wtedy gdy wprost zaprzecza temu okrężny przebieg jezdni i jej pasów ruchu. Dla tych ekspertów "ruch okrężny" jest zmianą kierunku jazdy w lewo z lewego pasa ruchu przy wyspie środkowej z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem. Niestety takie postrzeganie ronda, za milczącym przyzwoleniem rządzących, jest bezprawną praktyką WORD i GDDKiA. Niepisane prawo do zajmowania "dowolnego" pasa ruchu przy zakończeniu manewru zmiany kierunku jazdy dotyczy zmiany kierunku jazdy dozwolonej tylko z jednego pasa ruchu i zajmowania pasa ruchu jeszcze na powierzchni skrzyżowania, a nie już po jego opuszczeniu, na dodatek z włączonym kierunkowskazem przeciwnie do wykonywanego wtedy od razu, co ważne, jeszcze na skrzyżowaniu, jak gdyby od czoła drogi poprzecznej, na pas ruchu bez jego zmiany. Co do zasady kończymy manewr w prawo na prawym, a w lewo na lewym pasie ruchu, ale zachowując szczególną ostrożność możemy wjechać ze swojego pasa ruchu na skrzyżowaniu od razu na inny pas ruchu (rys. 9). Dlaczego jeszcze na skrzyżowaniu? Dlatego, że po jego opuszczeniu manewr zmiany kierunku jazdy jest już zakończony, a wjazd na sąsiedni pas ruchu jezdni drogi wylotowej to nowy manewr, to manewr zmiany pasa w poprzek pasów ruchu na jezdni drogi z włączonym kierunkowskazem przeciwnie do wykonywanej zmiany jest karygodnym naruszeniem obowiązującego prawa. Rys. 9 Zajmowanie dowolnego pasa ruchu (kadr z filmu) Powyższe zasady są elementarne dzięki czemu są uniwersalne. Dotyczą zarówno wjazdu jak i opuszczenia okrężnie biegnącej jezdni budowli drogowej zorganizowanej zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego", w tym typu rondo. OKRĘŻNA ORGANIZACJA RUCHU jest BEZKIERUNKOWA i polega na tym, że jezdnia od każdego wlotu biegnie dalej bez końca okrężnie dookoła wyspy lub placu, o dowolnej wielkości i kształcie najczęściej, co nie znaczy że tylko i wyłącznie, typu rondo, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (rys. 10). Rys. 10 Złożona ze skrzyżowań zwykłych budowla drogowa typu rondo z dwoma pasami ruchu na jezdniach wlotowych i trzema pasami ruchu na obwiedni; zorganizowana zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" czyli zgodnie z nakazem znaku C-12 W prawym dolnym rogu pokazano skrzyżowanie wlotowe na okrężnie zorganizowaną budowlę typu rondo. To właśnie to wlotowe skrzyżowanie, a nie rondo, nosi nazwę "skrzyżowania o ruchu okrężnym" przed którym ostrzega znak A-8 o tej międzynarodowej nazwie. Przy "ruchu okrężnym" wjazd jest zawsze kontynuacją dotychczasowej jazdy na wprost bez zmiany pasa ruchu i opuszczania jezdni, czyli bez zmiany kierunku jazdy i włączania kierunkowskazów. Można powiedzieć, że wjeżdżając każdy z kierujących pilnuje swojego pasa ruchu. Zasady "ruchu okrężnego" zilustrowano w górnym prawym rogu rysunku 10. W górnym lewym rogu pokazano skrzyżowanie wylotowe z okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, która może mieć dowolną wielkość i kształt, nie tylko i wyłącznie typu skręcając w prawo może zająć dowolny pas ruchu (WJECHAĆ na dowolny pas ruchu) jezdni drogi wylotowej. Co do zasady powinien skręcając zająć możliwie najmniej miejsca, ale zachowując szczególną ostrożność, może wjechać, w zależności od warunków ruchu lub jego zamiarów na inny niż najbliższy pas ruchu. Przy opuszczaniu okrężnie biegnącej jezdni jadący lewym pasem ruchu, wbrew ekspertem rodem z WORD, niedouczonym policjantom, biegłym i sędziom, nie ma prawa zmienić kierunku jazdy w prawo z tego pasa ruchu, chyba że wyjątkowo, zachowując szczególna ostrożność, korzysta z art. ustawy Prawo o ruchu drogowym. W dolnym lewym rogu rysunku pokazano przejazd przez "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa w art. w związku z pozwoleniem na wyprzedzanie pojazdów silnikowych. Zmiana kierunku jazdy na skrzyżowaniach wylotowych, wyprzedzanie i zmiana pasa ruchu na obwiedni podlega ogólnym zasadom ruchu, takim samym jak na każdej innej jezdni drogi w rozumieniu zasad ruchu. Budowle skanalizowane wyspą środkową lub centralnym placem mogą być organizowane także kierunkowo, bez związku z zasadami "ruchu okrężnego". Przy kierunkowej organizacji ruchu jezdnie i ich pasy ruchu biegną w różnych konfiguracjach od wlotów do wylotów, a nie jedynie okrężnie, ale to już inna historia i inna patologia w ich oznakowaniu przy podporządkowanych wszystkich wlotach. Opracował (rysunki i tekst) - Ryszard R. Dobrowolski
Rond na naszych drogach przybywa i coraz więcej kierowców pokonuje je co najmniej raz dziennie. Takie skrzyżowania zamiast usprawniać ruch, czasami powodują zamieszanie, bo przepisy dotyczące rond są nieprecyzyjne. Podpowiadamy, na co jak bezpiecznie jeździć po rondach - poradnikW myśl przepisów prawa o ruchu drogowym rondo jest traktowane tak, jak wszystkie skrzyżowania, a jedyną różnicą jest jego kształt. Panuje błędne przekonanie, że rond dotyczą inne przepisy. W rzeczywistości wjazd i poruszanie się po rondzie regulują te same przepisy, które dotyczą innych skrzyżowań. Dlaczego więc ronda sprawiają tyle kłopotów?Najłatwiej z jednym pasemNajłatwiejsze, z punktu widzenia kierowcy, do pokonania są niewielkie ronda o jednym pasie ruchu. Najczęściej wybudowane zostały w celu poprawy bezpieczeństwa. Wjazd na rondo i jego pokonanie wymusza znaczne zmniejszenie prędkości jazdy, a dodatkowo jego konstrukcja zapewniają dobrą widoczność. O fakcie, że dojeżdżamy do ronda informuje znak „ruch okrężny” (znak C-12) i umieszczony nad nim znak „ustąp pierwszeństwa” (znak A-7). Pierwszeństwo ma pojazd znajdujący się na rondzie. Kierowcy, którzy chcą wjechać na rondo muszą ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po pasów ruchu - większe problemyKłopoty dla wielu kierowców zaczynają się na rondach o większej liczbie pasów ruchu. Podstawowym błędem jest zajmowanie niewłaściwego pasa ruchu. Tymczasem zajęcie odpowiedniego pasa ruchu jest obowiązkiem kierowcy. Przed wieloma tego typu skrzyżowaniami ustawione są znaki informujące o dozwolonym kierunku jazdy z poszczególnych pasów, często uzupełnione znakami poziomymi na jezdni. W takiej sytuacji, gdy z prawego pasa dopuszczony jest skręt w prawo i jazda na wprost, skręt w lewo traktowany jest jako naruszenie jeśli kierowca przed wjazdem na rondo zajmie niewłaściwy pas? W czasie pokonywania ronda możemy zmieniać pas ruchu, jeśli zezwalają na to znaki poziome na jezdni (linia przerywana), przy zachowaniu obowiązujących zasad, czyli kierowca, który zmienia pas ruchu obowiązany jest ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się tym niektórych sytuacjach jazdę zgodną z przepisami ułatwiają linie wyznaczające pasy ruchu. Na przykład linia wyznaczająca wewnętrzny pas ruchu przechodząc z przerywanej w ciągłą, wyprowadza kierowcę z ronda w określony zjazd, podczas gdy kierowcy poruszający się skrajnym pasem prowadzeni są przez linie przerywane, krzyżujące się z pasem do zjazdu z ronda w sposób wyraźnie sugerujący konieczność ustąpienia pierwszeństwa pojazdom opuszczającym ułatwieniem, zwłaszcza na rondach o dużych rozmiarach jest sygnalizacja świetlna. W takiej sytuacji kierowcy zobowiązani są do stosowania się do sygnalizacji, ale także do bacznego jej obserwowania, bowiem sygnalizatory ustawione przy wjeździe na rondo nie zawsze wskazują to samo, co sygnalizatory umieszczone przy zjeździe z ronda czy przecięciu z torami na rondo - czy włączać lewy kierunkowskaz?Jeśli zamierzamy skręcić w prawo w pierwszy zjazd, swój zamiar powinniśmy zasygnalizować prawym kierunkowskazem przed wjazdem na rondo. Jeżeli przejeżdżamy prosto, wjeżdżając na rondo nie włączamy żadnego kierunkowskazu. W chwili mijania zjazdu, poprzedzającego zjazd, którym zamierzamy opuścić rondo, włączamy prawy chcemy skręcić w lewo, przed wjechaniem na rondo powinniśmy włączyć lewy kierunkowskaz i w chwili mijania zjazdu poprzedzającego zjazd, którym zamierzamy opuścić rondo, przełączyć go na prawy kierunkowskaz. Wielu kierowców nie używa lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo, twierdząc, że skręt bezpośrednio w lewo nie jest możliwy, bowiem gdyby wykonali taki manewr wjechaliby pod używanie lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo, określają przepisy definiujące rondo jako skrzyżowanie i konieczność sygnalizowania skrętu oraz zmiany kierunku ruchu na skrzyżowaniu (punkt 5 artykułu 22 ustawy prawo o ruchu drogowym. Powinniśmy sygnalizować lewym kierunkowskazem skręt w lewo lub zamiar objechania ronda, co pomoże innym uczestnikom ruchu zrozumieć nasze intencje. Jeżeli rondo ma wyspę centralną o dużej średnicy i pojazd porusza się na dłuższym odcinku po wyznaczonym pasie, można przerwać sygnalizowanie zamiaru skrętu w - zawsze należy sygnalizować zjazd z ronda prawym i błędy na rondachWielu, zwłaszcza niedoświadczonych kierowców, obawia się jazdy po rondzie, twierdząc, że każde z nich wygląda inaczej i często różnią się oznakowaniem, a ich pokonanie wymaga ogromnej koncentracji. Dlatego do tego typu skrzyżowań nie można podchodzić należy zwracać uwagę na znaki i poruszać się zgodnie z nimi. Pewnego rodzaju pułapką są skrzyżowania o ruchu okrężnym. Na takich skrzyżowaniach, oznakowanych wyłącznie znakiem „ruch okrężny” (znak C-12) obowiązuje zasada, że pojazd będący w ruchu wokół wyspy ustępuje pierwszeństwa pojazdowi dojeżdżającemu do spotkamy na rondzie nadmiernie ostrożnego kierowcę, nie trąbmy na niego i nie poganiajmy. Wykażmy się wyrozumiałością i tego, że zdecydowana większość kierowców uważa, że potrafi poruszać się po rondzie, na tego typu skrzyżowaniach często dochodzi do kolizji i naruszeń przepisów. Najczęściej kierowcy nie stosują się do znaków nakazujących kierunek ruchu, przekraczają linie ciągłe, wyznaczające pasy ruchu i nieustępują pierwszeństwa przejazdu. Na rondach o dużych rozmiarach, których kształt umożliwia jazdę ze znacznymi prędkościami, dochodzi do kolizji na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze. Zdarzają się również osoby, które wjeżdżają na rondo pod StobieckiCo to jest rondo?Rondo to skrzyżowanie z wyspą środkową i jednokierunkową jezdnią wokół wyspy, na którym pojazdy zobowiązane są objeżdżać wyspę środkową w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek typowych rondach promieniście dochodzące drogi łączą się skrzyżowaniami z okalającą wyspę drogą jednokierunkową, umożliwiającą jazdę okólną. Ronda swoją konstrukcją ograniczają prędkość jazdy oraz zapewniają kierującym lepszą widoczność innych uczestników ruchu, dzięki czemu podnoszą poziom bezpieczeństwa. W Polsce spotyka się ronda wybudowane niezgodnie ze sztuką organizacji ruchu drogowego, a przez to niespełniające tych podstawowych mianem ronda określa się węzły drogowe oraz duże skrzyżowania z wyspą centralną. Poprawne natomiast jest nazywanie rondem skrzyżowań spełniających zasadnicze kryteria tego typu budowli, ale na których występuje inna niż okrężna organizacja ruchu rond w Polsce, bo aż 25, znajduje się w Rybniku. Największe rondo w Polsce, a także jedno z największych w Europie, to Rondo Konstytucji 3 maja w centrum Głogowa o powierzchni wyspy centralnej przekraczającej 5 o ruchu okrężnymNa skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, oznakowanym wyłącznie znakiem „ruch okrężny” (znak C-12) obowiązuje zasada, że pojazd będący w ruchu wokół wyspy ustępuje pierwszeństwa pojazdowi dojeżdżającemu do ronda (zasada prawej ręki), podobnie jak na skrzyżowaniu dróg, na którym pierwszeństwo nie jest określone znakami. Jeżeli jednak oprócz znaku informującego o ruchu okrężnym znajduje się znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu” (znak A-7), wtedy pierwszeństwo posiada pojazd znajdujący się na ofertyMateriały promocyjne partnera
"Ronda" da się lubić… W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji. Autor Wiadomość Konto usunięte 6 grudnia 2014, 12:05 Jacek KaźmierskiDla mnie skrzyżowanie w Siedlcach, jest nadal jednym skrzyżowaniem. Dla mnie też jest jednym skrzyżowaniem, tyle tylko, że "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" nakazanym znakami C-12. Gdyby nie było znaków C-12 to należało by jechać przez kolejne ustawowe skrzyżowania leżące na obwodzie placu, tak jak przez osobne skrzyżowania opisane w Jednak na wlotach stoją znaki C-12, które nakazują jechać okrężnie, nie Pan konkretów, to proszę. Nie ma, nie było i nigdy nie będzie jakiejś ekstra definicji skrzyżowania o ruchu okrężnym nakazanym znakiem C-12. Nie będzie bo to jest już definicja. Jeżeli znak C-8 nakazuje jechać na skrzyżowaniu w lewo i w prawo, to takie skrzyżowanie jest skrzyżowaniem o ruchu w lewo i w prawo, tak jak to pokazuje piktogram znaku, nie wolno jechać na wprost. Jeżeli znak C-12 nakazuje jechać na skrzyżowaniu okrężnie, tak jak to pokazuje piktogram znaku, to znaczy, że nie wolno jechać w lewo, w prawo i na wprost. Twierdzenie, że skoro nie ma definicji to jest to skrzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy, jest zaprzeczeniem nakazu znaku C-12. Konto usunięte 8 grudnia 2014, 10:37 to bodaj najdłuższa dyskusja na temat rond w całym internecie Konto usunięte 8 grudnia 2014, 12:00 obserwatorto bodaj najdłuższa dyskusja na temat rond w całym internecie I będzie trwała do czasu, aż wreszcie jakiemuś urzędasowi zechce się ruszyć tyłek z urzędniczego stołka w MIiR i napisać jedno zdanie. Napisać, że Polska jest zobowiązana umowami międzynarodowymi do stosowania takiego samego prawa jakie obowiązuje w całej UE, a tam znak D,3 wg Konwencji wiedeńskiej znaczy dokładnie tyle co nasz znak C-12, niemiecki 215 czy czeski C01. A tam, by nie było manipulowania prawem wprost napisano, że przed wjazdem na skrzyżowanie nie wolno włączać kierunkowskazów. Każdy z tych znaków, łącznie z C-12, NAKAZUJE na skrzyżowaniu z wyspą lub placem poruszać się okrężnie biegnącymi pasami ruchu wokół tych centralnych przeszkód. Tylko tyle i aż tyle. Jaki sens ma wprowadzanie znaku który nic nie znaczy, skoro znaki C-1 i C-9 już istniały, po co ze zwykłego kierunkowego skrzyżowania z wyspą robić zwykłe kierunkowe skrzyżowanie z wyspą, bo nadal trzeba wybierać kierunek jazdy, zajmować odpowiedni pas ruchu i włączać kierunkowskazy? Na zwykłym kierunkowym skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać, ale za sprawą samego rysunku na znaku można? A kto był tym genialnym PRL-owskim wynalazcą? Niejaki Zbigniew Drexler, żywe wcielenie bohatera powieści Dołęgi-Mostowicza, który od tamtych czasów jest ekspertem z mianowania ówczesnego Ministerstwa Transportu i MSW. A na rondach jak był burdel, tak jest nadal. My przecież jesteśmy najmądrzejsi, co widać na tym forum. Konto usunięte 8 grudnia 2014, 14:08 Do Pana Jacka K. Słupski WORD wydał dwa lata temu poradnik dla rowerzystów. Napisali w nim, zgodnie z prawdą, że rowerzysta może jechać środkiem pasa ruchu jeśli możliwa jest na nim jazda w przynajmniej w dwóch kierunkach. Podano, że dotyczy to także ronda. Pokazano zwykłe skrzyżowanie z wyspą o wyznaczonych OKRĘŻNIE dwóch pasach ruchu pomimo, że na wlotach nie ma znaków C-12. Pasy ruchu, zgodnie z prawem powinny biec, jeśli nawet nie są wyznaczone, od wjazdu do zjazdu. Prawy pas prosto i w prawo, lewy prosto i w lewo. Na obu pasach ruchu rowerzysta może jechać środkiem pasa. Pasy ruchu mogą przebiegać okrężnie tylko z woli nakazu znaku C-12, bo to jest istotą tego nakazu, natomiast nie mają prawa tak biec przy kierunkowej organizacji ruchu. Przy ruchu okrężnym rowerzysta może jechać tylko środkiem pasa zewnętrznego (jazda okrężna i skręty w prawo), gdyż na pasie wewnętrznym może jechać tylko okrężnie. Może zmienić pas ruchu na zewnętrzny, ale zgodnie z prawem nie może opuszczając pas wewnętrzny skręcić bezpośrednio w drogę zjazdową. I na tym polega problem, że zgodnie z prawem nakazany ruch okrężny to pasy ruchu biegnące, z woli nakazu, jedynie okrężnie wokół wyspy, a nie zgodnie z zasadami ogólnymi od wlotu do wylotu, bo tak jest gdy na wlotach nie ma znaków C-12. Wg teorii Drexlera tu i tu pasy ruchu biegną kierunkowo od wlotu do wylotu, nawet jak w rzeczywistości są wyznaczone okrężnie. Konto usunięte 8 grudnia 2014, 20:37 Zapewne chodzi o tą broszurę: Nie mam pojęcia jak Pan doszedł do takich wniosków, ja zauważyłem tylko, że na rondzie można skręcić, przy Pańskiej filozofii skręcić można tylko zjeżdżając z ronda i do tego tylko w prawo, zatem po co jechać środkiem? W mojej ocenie rowerzysta powinien się zachować jak na każdym innym skrzyżowaniu, w lewo z lewego. Dopisanie kolejnych 10 stron nic nie wniesie do tej dyskusji, poczekajmy na odpowiedź KG Policji jaką rzekomo ma Pan otrzymać, bo jak narazie poza własnym zdaniem i podważaniem autorytetów niczego nowego do dyskusji Pan nie wnosi. Proponuje powrócić do dyskusji jak pojawia się jakieś nowe fakty. Konto usunięte 9 grudnia 2014, 22:59 Pewnie to ta sama ulotka, gdzie używają fachowej terminologii per "ulica" i nie potrafią odróżnic kierunku jazdy od strony drogi. Merytoryczny materiał. Konto usunięte 18 grudnia 2014, 01:55 Panie MREDEK jest Pan bardzo inteligentnym człowiekiem . Mam taki sam punkt widzenia jak Pan. Dodam że jestem prawnikiem i przeraża mnie to jak tzw" fachofcy" od prawa o ruchu drogowym interpretują prawo. Ma Pan całkowitą rację że na skrzyżowaniu oznaczonym znakiem C12 nie sygnalizuje się skrętów w lewo bo wykonuje się tylko skręty w prawo. Po tzw rondach jeździ się do bólu bo znak C12 wyraźnie to nakazuje. Opuszczając rondo musimy zasygnalizować zamiar prawym kierunkowskazem i z prawego pasa zjechać w wybrany zjazd. Proponuję oponentom zajrzeć do etymologi ronda czyli jazdy po okręgu!!! Najgorzej że tacy szpece później uczą ludzi i dziwić się czemu w Polsce tyle wypadków. Panie MREDEK gratuluję prawidłowego myślenia i umiejętności czytania przepisów ze zrozumieniem. Najgorzej ze wielu instruktorów twierdzi że drogówka nie ma pojęcia o przepisach..... A skad ci "fachofcy" zwani instruktorami biorą wiedzę na temat prawa? Ze studiów prawniczych? Czy ze szkoleń? Wszystko w temacie. Jednym słusznie prawiącym na tym forum jest Pan MREDEK. Pozdrawiam gorąco. Samo zdjęcie Pana Jacka Kaźmierskiego mówi wiele o możliwosciach percepcji przepisów a co dopiero wypowiedzi. Teorie opozycji Pana MREDKA brzmia jak teorie Macierewicza o Smoleńsku i tym że Ruskie magnesem Tupolewa sciagnęli. Pozdrawiam Pana MREDKA Konto usunięte 19 grudnia 2014, 19:16 Panie Prawniku, Pańska wypowiedź mi troszkę "śmierdzi" (przepraszam za wyrażenie), gdybym ja był Prawnikiem a nie zwykłym jackiem kaźmierskim to bym takich głupot nie pisał. Skoro jest Pan Prawnikiem to powinien Pan zauważyć, że każdy przepis może być rożnie interpretowany. Też bym mógł się podpisać jako powiedzmy "Profesor albo Papież" ale jak narazie to ja potrafię poprzeć swoje rację konkretami a Pan leje proszę. Konto usunięte 19 grudnia 2014, 19:27 Prawnik - "już sam wygląd podejrzanego świadczy o tym, że jest winny", Panie Prawniku to w którym roku Pan kończył te studia? Tak się uczy prawników? Gratuluję poczucia humoru, bo przyjmuje to jako kąśliwy żart, który nie powinien mieć miejsca. Konto usunięte 22 grudnia 2014, 10:22 Pan Prawnik jest najzwyczajniej klonem najbardziej inteligentnego usera. Popiera sam siebie. jako prawnik powinien wiedzieć, że pewnych rzeczy sie nie pisze. No ale mamy takich prawników. Konto usunięte 22 grudnia 2014, 10:47 prawnik Samo zdjęcie Pana Jacka Kaźmierskiego mówi wiele o możliwościach percepcji przepisów a co dopiero wypowiedzi. Dziękując za uznanie moich wysiłków w zrozumienie czym jest nakazany znakami C-12 ruch okrężny, stanowczo odcinam się od takich sformułowań w stosunku do moich interlokutorów. Trzeba pamiętać, że Instruktorzy OSK jak i egzaminatorzy WORD to bardzo często wykształceniu ludzie, którzy zostali skażeni "syndromem belfra" dotykających inauczycieli, którzy wyobrażają sobie, że nie muszą przygotowywać się do podjętych zadań, bowiem i tak wszystko najlepiej wiedzą, tym bardziej, że powtarzają to tak długo, że sami sobie uwierzyli, że tak jest w istocie. A wystarczy, że na chwilę odrzucą książkowe teorie. Niech założą, że nie będą na skrzyżowaniu wyprzedzać, więc nie będzie problemu czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Nie muszą nawet znać definicji znaku C-12. Wystarczy, że wjadą na skrzyżowanie w formie okrągłego placu zwanym rondem, na którym drogowcy, wykonując nakaz znaku C-12, wymalowali jedynie linię P-1 biegnącą okrężnie wokół wyspy. Mając w ręce jedynie kodeks drogowy, bez wdawania się w dyskusje i książkowe mądrości niech pojadą do przeciwległego wlotu pasem zewnętrznym (nie prawym, bo takiego na takim skrzyżowaniu nie ma) a następnie wewnętrznym (nie lewym, bo takiego też tam nie ma). Widząc, że pasy biegną jedynie okrężnie, a nie od wjazdu do zjazdu, jak przy kierunkowej organizacji ruchu, muszą zauważyć, że zjazd będzie skrętem w prawo z tego pasa w drogę zjazdową, oraz to, że skręt w prawo jest zgodny z art. tylko z pasa zewnętrznego. Zauważyć muszą, że jadąc biegnącym w koło pasem ruchu nigdzie nie skręcają, więc zgodnie z art. nie muszą, choć mogą, wybierać pasa ruchu. Nie skręcając i nie zmieniając pasa ruchu zgodnie z art. nie włączają też kierunkowskazów. Dzięki temu mogą zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiary skrętu i zmiany pasa ruchu. Jak to zrobić jadąc okrężnie na kierunkowo zorganizowanym rondzie, skoro okrężnie trzeba wtedy jechać przy wyspie z włączonym lewym kierunkowskazem? Wesołych Świąt i Szczęśliwości w Nowym Roku 2015!!! Konto usunięte 22 grudnia 2014, 11:16 Robert ProkopiukPan Prawnik jest najzwyczajniej klonem najbardziej inteligentnego usera. Popiera sam siebie. jako prawnik powinien wiedzieć, że pewnych rzeczy sie nie pisze. No ale mamy takich prawników. Zgadzam się, że takich rzeczy się nie pisze i dlatego wyraziłem w tej sprawie swoje stanowisko w poprzednim poście. Z Panem Jackiem Kaźmierskim prowadzę korespondencję także poza forum, więc takie insynuacje są nie na miejscu. Panie Robercie Prokopiuk, nie musi Pan tymi niemerytorycznymi postami nadal się kompromitować, bo to, że jest Pan uosobieniem taktu, przedświątecznej życzliwością i miłości bliźniego to widać bez tego. A może warto zastanowić się przez chwilę, że może syndrom belfra dotknął i pana instruktora i, że może MrErdek1 zauważył to czego Pan nie widzi, że to co jest powielane w milionowych nakładach poradników dla kierowców wcale nie musi być prawdą? Panu życzę więcej wiary w innych ludzi oraz w to, że nie wszyscy są głupsi od Pana. Konto usunięte 22 grudnia 2014, 19:24 Pan Merdek powinien nauczyć się w końcu przepisów , które zmieniły się w 1983 roku. A te poradniki pisane przez fachowców Pana pokroju nadają się... I nawet nie śmię napisać, ze jest Pan głupszy ode mnie. Pan to zupełnie inna liga..okręgowa. Konto usunięte 22 grudnia 2014, 19:25 Prosze sobie dalej pisać sam ze sobą. Konto usunięte 24 grudnia 2014, 06:34 Robert ProkopiukPan Merdek powinien nauczyć się w końcu przepisów , które zmieniły się w 1983 sobie dalej pisać sam ze sobą. Będę pisał, bo nie wszyscy tu na forum są Prokopiukami. Niech Mistrz z ekstraklasy, uświadomi "matoła" z ligi okręgowej, co w 1983 roku, w ustawie Prawo o ruchu drogowym, napisano nowego na temat nakazanego ruchu okrężnego ? 1. Może napisali, że od tego roku wszystkie skrzyżowania w formie placu, w tym ronda, będą zwykłymi skrzyżowaniami w rozumieniu ustawy, bo jak na razie nie spełniają wymagań definicji? 2. Może zmienili art. i napisali, że skręcać w prawo wolno już z dowolnego pas ruchu? 3. Może napisali, że jazda w poprzek pasów ruchu, na dodatek bez włączania kierunkowskazów, jest ich zmianą? 4. Może napisali, że skręcając w lewo, przy wyznaczonych pasach ruchu, należy zmienić lewy pas na prawy, włączając przed zakończeniem skrętu w lewo prawy kierunkowskaz? 5. Może napisali, że jadąc okrężnie wyznaczonym pasem ruchu wokół wyspy, skręca się w lewo, a nie jedzie w koło? 6. Może napisali, że nie opuszczając wyznaczonego pasa ruchu się go zmienia? 6. Może napisali, że jadąc wyznaczonym pasem ruchu z włączonym kierunkowskazem nie sygnalizuje się zamiaru zmiany pasa ruchu lub zamiaru skrętu, lecz sprawdza przy okazji, czy on działa? 7. Może napisali, że jadąc wewnętrznym okrężnie wyznaczonym pasem ruchu należy informować innych uczestników ruchu, że nie ma się zamiaru zmienić go na leżący obok, włączając lewy kierunkowskaz, pomimo, że nie ma się możliwości ani zmiany pasa ruchu na bardziej wewnętrzny, bo jest tam tylko krawężnik, oraz nie można skręcić w lewo, bo tam jest tylko wyłączona z ruchu wyspa? Jakoś nigdzie nie mogę znaleźć takich ponadczasowych zapisów, także w Konwencji wiedeńskiej. W jakim to nowym artykule ustawy zapisali "Mistrzu"? Może w książkowym prawie, autorstwa jakiegoś Nikodema Dyzmy, bo w obowiązującym z całą pewnością nie! A napisałem Wam Prokopiuk już kiedyś, że jak babcia kazała wam biegać dookoła piaskownicy, to nie biegliście na drugie podwórko, lecz biegaliście w kółko. A jak Wam Prokopiuk zachciało się siusiu to dalej tak jak sęp krążyliście, by świsnąć wiaderko koleżance, czy przestaliście poruszać się okrężnie, wbrew babcinemu nakazowi, i skręciliście pod najbliższe drzewo, bo nie wierzę, że skręciliście do piaskownicy, by znów tam nasikać? A może Prokopiuk nie wiedzieliście co znaczy dookoła, okrężnie albo w koło, może nie słuchacie nakazów i nie potraficie wyciągać wniosków z tego co inni wkładają wam łopatą do tej pełnej zarozumialstwa głowy? Nie kompromitujcie Prokopiuk środowiska Instruktorów OSK, bo tam są też ludzie, których nauczono myśleć, a którzy tylko przez chwilę uwierzyli niedouczonym egzaminatorom i autorom książek. To naprawdę jest proste, choć takie okrągłe! Wesołych Świąt!. Konto usunięte 29 grudnia 2014, 16:16 Daj sobie człowieku spokój z tym trollowaniem. Jesteś dla mnie z okręgówki skoro w jednym skrzyżowaniu widzisz cztery. Proponuję sie poduczyć, a nie wylewać swoje żale. Nie masz zielonego pojęcia o przepisach, co ci tu już udowodniono. Konto usunięte 29 grudnia 2014, 21:20 MrErdekWszędzie na Świecie to rozumieją, nawet w naszych Sądach, a Wy nadal robicie ludziom wodę z mózgów, bo nie macie odwagi przyznać się do tego, że głosicie herezje. Panie Erdku to jest fragment Pańskiego pierwszego wpisu. W kółko pisze Pan to samo nie popierając swoich tez żadnymi rozsądnymi argumentami. Pisze Pan, że egzaminatorzy i Instruktorzy ulegli propagandzie pseudo ekspertów, którzy w kółko powtarzali błędną interpretacje. Tymczasem sam Pan uprawia bezprecedensową na tym forum propagandę. Teorię prostowaczy rond nie pasują do współczesnych rozwiązań, a teoria kierunkowa i neutralna to tylko Pański wymysł. Poza tym jak można zjechać z takiego skrzyżowania (C12) w prawo, przecież znak C12 stanowi nakaz jazdy w koło placu, może nie można zjechać? Konto usunięte 29 grudnia 2014, 21:20 Oczywiście nie mam zamiaru dalej uczestniczyć w tej dyskusji dopóki nie pojawią się jakieś istotne materiały, jeszcze znowu jakiemuś prawnikowi nie spodoba się moja fotka bez krawata. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym 2015 roku. Konto usunięte 31 grudnia 2014, 18:46 Pasy ruchu, zgodnie z prawem powinny biec, jeśli nawet nie są wyznaczone, od wjazdu do zjazdu. Prawy pas prosto i w prawo, lewy prosto i w lewo. A dlaczego tak ?? Skąd to wynika ?? Panie Mererdek. Przy niewyznaczonych pasach ruchu na skrzyżowaniu nie ma jak jezdni podzielić bo jej krawędzie uciekają. Czyli Panie nie istnieją pasy ruchu, no chyba że je drogowcy odpowiednimi liniami wyznaczyli. Panie na skrzyżowaniu mogą być wyłącznie wyznaczone pasy ruchu, niewyznaczone nie istnieją. Konto usunięte 2 stycznia 2015, 08:45 Do Pana Jacka, który napisał: "Teorię prostowaczy rond nie pasują do współczesnych rozwiązań, a teoria kierunkowa i neutralna to tylko Pański wymysł. Poza tym jak można zjechać z takiego skrzyżowania (C12) w prawo, przecież znak C12 stanowi nakaz jazdy w koło placu, może nie można zjechać?". Odpowiadam, po raz ostatni: 1. Nakazany ruch okrężny jest stosowany nawet na niektórych typach najnowocześniejszych rond turbinowych i spiralnych, więc jak widać pasuje. 2. Neutralność kierunkowa ruchu okrężnego to nie mój wymysł, lecz fizyka, tak jak zmiana kierunku ruchu czy ruch po prostej. 3. A jak Pan wjedzie na skrzyżowanie o nakazanym ruchu okrężnym, na którym drogowcy, wykonując dyspozycję znaku C-12, namalowali koncentrycznie biegnące pasy ruchu, to porusza się Pan zgodnie z definicją znaku C-12 dookoła wyspy lub placu. By opuścić tak biegnący pas ruchu i skrzyżowanie musi Pan włączyć prawy kierunkowskaz i skręcić w prawo. ustawy i tyle. Do KOPAN "Pasy ruchu, zgodnie z prawem powinny biec, jeśli nawet nie są wyznaczone, od wjazdu do zjazdu". Zgoda w 100%. Dokładnie tak jest i nigdy tego nie kwestionowałem. Jeśli jednak na wlotach ZOSTANĄ POSTAWIONE ZNAKI NAKAZU C-12, to wtedy z woli ustawodawcy pasy ruchu biegną wyjątkowo okrężnie wokół wyspy, co dokładnie widać na rondach oznakowanych znakami C-12, bez strzałek kierunkowych na wlotach z wyznaczonymi przez drogowców okrężnie biegnącymi pasami ruchu. I na tym polega ten nakaz i cała istota nakazanego ruchu okrężnego, nawet jak się to nie podoba Panu Kaźmierskiemu. Można dać sobie nawet spokój z definicją skrzyżowania, wystarczy bowiem założyć, że nie będziemy na żadnym skrzyżowaniu z wyspą wyprzedzać, bo tylko tego dotyczy zapis w ustawie. To jest obiektywna prawda, którą widać na drogach, żaden mój wymysł, bo nie ja maluję te linie na rondach. Trzeba jechać tymi koncentrycznie wyznaczonymi pasami ruchu zgodnie z zasadami Kodeksu drogowego dotyczącymi sygnalizowania zamiarów, zmiany pasa ruchu i skrętu. Jak widać niczego nie wymyśliłem i nie wprowadzam swoich teorii. Usiłuję tylko uświadomić, że znak C-12 NAKAZUJE by kierujący poruszał się okrężnie wokół wyspy lub placu pasami ruchu biegnącymi dookoła tych obiektów. Tylko tyle, bo jeżeli skrzyżowanie jest kierunkowe, to nie potrzeba żadnego nakazu by objechać wyspę czy plac. Trzeba tylko jechać przy krawędzi wyspy z włączonym lewym kierunkowskazem. Albo się to rozumie, albo nie. Uważam, że warto wiedzieć jak powinno być naprawdę, szczególnie gdy jest się nauczycielem.
26-10-2014, 08:02 #11 ma rację. Czyli wina leży po Twojej stronie... Czyli tu nie ma żadnej zmiany pasa z prawego na lewy. Ostatnio edytowane przez slowdzerson ; 26-10-2014 o 08:04 26-10-2014, 08:13 #12 @ Tutaj masz podgląd z miejsca przed skrzyżowaniem. Znak F-10 pokazuje, że z prawego pasa, na skrzyżowaniu, można skręcić w prawo (pierwszy wylot) lub pojechać na wprost (drugi wylot). Nie można tym pasem skręcić w lewo ani zawrócić. Taki sam znak jest powtórzony po każdym wlocie. Czyli będąc już na obwiedni wyspy, z prawego pasa można pojechać tylko w wylot, który aktualnie znajduje się na wprost. Tak samo jak z lewego. Obaj mogą równocześnie opuścić skrzyżowanie wylotem na wprost. Kontynuację jazdy po obwiedni (skręcanie w lewo lub zawracanie), może odbywać się tylko lewym pasem. Kierowca z prawego nie miał prawa skręcić w lewo i zajechać drogi prawidłowo jadącemu lewym pasem na wprost. Pytasz, czy warto iść do sądu? Myślę, że warto. Oznakowanie nie budzi wątpliwości, jak należy pokonywać to skrzyżowanie. Chociaż do Twojego zachowania można zastosować PoRD. 26-10-2014, 09:41 #13 Znam to miejsce, bo jeżdżę tam. Zgadzam się z Wami, że znaki (szczególnie pionowe przed rondem) wprowadzają trochę zamieszania, ale powtarzam, że był już tutaj (albo innym forum) taki sam przypadek na tym samym rondzie i sąd uznał winę tego z lewego pasa. Nie ma sensu iść do sądu. To nie ten z prawego zmienia pas! 26-10-2014, 10:05 #14 Ale żadne znaki tu nie wprowadzają w błąd. Prawym pasem możemy jechać na wprost i lewym. Nie widzę tu problemu. 26-10-2014, 10:37 #15 Napisał slowdzerson Ale żadne znaki tu nie wprowadzają w błąd. Prawym pasem możemy jechać na wprost i lewym. Nie widzę tu problemu. To powiedz - jadąc pasem wewnętrznym (oznakowanym lewo+prosto), kiedy jedziemy w lewo a kiedy prosto? Czy i kiedy używać lewego 'migacza'? Czy zjeżdżając 'na wprost' - to bez migacza czy z prawym? Czy ten co wjechał na prawy wyjazdowy, a chcący pozostać na rondzie powinien pokazać to lewym migaczem?... bo ogólnie rzecz biorąc, to wszystko inne jest oczywiste. 26-10-2014, 10:55 #16 Moim zdaniem linia "wyprowadzająca" (ta pod linią niebieską którą zaznaczył wprowadza całe zamieszanie. Gdyby jej nie było, nie byłoby żadnych wątpliwości. 26-10-2014, 10:58 #17 To powiedz - jadąc pasem wewnętrznym (oznakowanym lewo+prosto), kiedy jedziemy w lewo a kiedy prosto? W lewo - kiedy kontynuujemy jazdę wokół wyspy. Na wprost - kiedy opuszczamy skrzyżowanie wylotem znajdującym się na wprost swojego pojazdu. Czy i kiedy używać lewego 'migacza'? Czy zjeżdżając 'na wprost' - to bez migacza czy z prawym? Lewego, kiedy masz zamiar jechać w lewo, dalej po obwiedni. Na wprost, raczej nie sygnalizuje się żadnym kierunkowskazem. Czy ten co wjechał na prawy wyjazdowy, a chcący pozostać na rondzie powinien pokazać to lewym migaczem?... On nie może pozostawać na obwiedni. Strzałki wyraźnie pokazują, że może tylko pojechać na wprost i opuścić skrzyżowanie. Więc jego sygnalizowanie i jazda w lewo, nie jest zgodna z przepisami. 26-10-2014, 11:39 #18 dorzucam jeszcze jedno zdjecie przedstawiajace oznakowanie tuz przed wjazdem na "rondo" taki znak stoi przed kazdym wjazdem. po wjechaniu gdy juz mijamy ten pierwszy zjad pokazuja nam sie znaki ktore sa na 1 zdjeciu w moim poscie. 26-10-2014, 11:59 #19 Napisał bonifacy On nie może pozostawać na obwiedni. Strzałki wyraźnie pokazują, że może tylko pojechać na wprost i opuścić skrzyżowanie. Więc jego sygnalizowanie i jazda w lewo, nie jest zgodna z przepisami. Jak 'nie może pozostać na obwiedni'? Przecież właśnie wjechał na rondo z prawego pasa wjazdowego oznaczonego - prosto+prawo - na prawy pas ronda, bo chce jechać 'prosto'!! Znaki przy jezdni ronda stoją dopiero za zjazdem...Aby jechać 'prosto' musi 'skrecić w lewo i przeciąć lewą linię prawego pasa wyprowadzającego....Ale co z tymi 'migaczami'? Jadąc pasem wewnętrznym, nie przecinając żadnych linii, mamy migać lewym bo ?skręcamy? w lewo? 26-10-2014, 12:58 #20 Napisał benek Jak 'nie może pozostać na obwiedni'? Przecież właśnie wjechał na rondo z prawego pasa wjazdowego oznaczonego - prosto+prawo - na prawy pas ronda, bo chce jechać 'prosto'!! Znaki przy jezdni ronda stoją dopiero za zjazdem...Aby jechać 'prosto' musi 'skrecić w lewo i przeciąć lewą linię prawego pasa wyprowadzającego....Ale co z tymi 'migaczami'? Jadąc pasem wewnętrznym, nie przecinając żadnych linii, mamy migać lewym bo ?skręcamy? w lewo? Wrzucam fotke ronda z lotu ptaka z oznakowaniem, prosze teraz sie wypowiedz: wg mnie przy stosowaniu sie do tych znakow rondo jest bezkolizyjne... kiedys nie bylo tych znaków ktore wyznaczaja pasy ruchu. jak widac przy wjezdzie mozna odrazu zjechac z "ronda" prawy pasem lub jechac prosto, jadac prosto tym pasem widzimy znak ze pas jest do jazdy na wprost, jeśli chcialoby sie jechac w lewo przy wjezdzie powinno sie zajac lewy pas. Ostatnio edytowane przez Danielb ; 26-10-2014 o 13:02
rondo z wyznaczonymi pasami ruchu