pismo do gminy w sprawie zalewania posesji
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2014 r. o ochronie przyrody: “Art. 83a. 1. Zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta, a w przypadku gdy zezwolenie dotyczy usunięcia drzewu lub krzewu z terenu nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków - wojewódzki
W sprawach dotyczących zmiany stosunków wodnych nie można umorzyć postępowania bez zbadania przyczyn zalewania działki. Aktualizacja: 07.01.2015 08:27 Publikacja: 07.01.2015 08:27
Według resortu środowiska pismo w tej sprawie powinno dotrzeć do urzędu gminy najpóźniej w dniu, w którym upływa termin na taką decyzję. Data stempla pocztowego nie wystarczy. Stosujemy
Jeśli organy administracji publicznej do spraw ochrony środowiska rozpoznawały Twoją sprawę, kierowane przez Ciebie skargi do rady gminy (powiatu) nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i uważasz, że problem nie został rozwiązany – w Twojej ocenie nadal dzieje się szkoda dla środowiska - wówczas napisz pismo do właściwego
Co do zasady nie ma też przymusu adwokackiego w postępowaniu administracyjnym. Wyjątki znajdują się jednak w przepisach szczególnych, a jako przykład można podać postępowanie odnoszące się do dokonywania i rozpatrywania zgłoszeń patentowych, gdzie pełnomocnikiem przed Urzędem Patentowym może być tylko rzecznik patentowy.
Eine Frau Nach Einem Treffen Fragen. Sentencja Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Iwona Bogucka (spr.), Sędziowie Sędzia NSA Ewa Krawczyk,, Sędzia WSA Maria Taniewska-Banacka, Protokolant specjalista Ewa Jędrasik, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 sierpnia 2014 r. sprawy ze skargi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w C. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie przywrócenia stosunków wodnych na gruncie lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom oddala skargę. Uzasadnienie strona 1/5 W związku z interwencjami mieszkańców, Wójt Gminy J. wystosował do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pismo z [...] r., w którym zwrócił uwagę, że w związku z przebudową drogi krajowej [...] w miejscowości L. doszło do zlikwidowania rowu biegnącego wzdłuż drogi i ułożeniu w tym miejscu chodnika, skutkiem czego dochodzi do zalewania i podtapiania nieruchomości położonych wzdłuż tej drogi. Akta sprawy zawierają dokumentację zdjęciową ilustrującą zaistniałe zalania. Pismem z 6 lipca 2013 r. Wójt zawiadomił Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie wydania decyzji w oparciu o przepis art. 29 ust. 3 ustawy z 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz. U. z 2012 r., poz. 145), zwanej dalej Decyzją z [...]r. Wójt Gminy J., na podstawie art. 29 ust. 3 nakazał Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w K. przywrócić poprzedni stan stosunków wodnych lub wykonać urządzenia zapobiegające szkodom powodowanym przez nieprawidłowo wykonany remont i przebudowę drogi [...]w miejscowości L. na odcinku od km 222+250 do km 222+650. Zobowiązano także GDDKiA do bezzwłocznego poinformowania o zakresie planowanych działań i nadano decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. W uzasadnieniu organ I instancji wyjaśnił, że w wyniku robót związanych z przebudową drogi doszło do zlikwidowania rowu odwadniającego nieruchomości położone wzdłuż drogi od strony południowej i wykonania w tym miejscu chodnika. Pod chodnikiem zlokalizowano odwodnienie służące samej drodze. Drogę z chodnikiem zlokalizowano ok 0,5 - 0,7 m wyżej w stosunku do istniejącego poziomu posesji i ok. 0,7 - 1,0 m wyżej w stosunku do rzędnej dawnego rowu. W efekcie droga wraz z chodnikiem utworzyły przeszkodę dla naturalnego spływu wód opadowych i roztopowych, czym naruszono stosunki wodne. Aktualnie po opadach występują podtopienia, woda nie znajduje odpływu i zatrzymuje się na terenie posesji położonych przy drodze. Nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności uzasadniono interesem społecznym polegającym na zapobieżeniu stratom materialnym. W odwołaniu od decyzji GDDKiA wniosła o uchylenie decyzji i umorzenie postępowania, względnie o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także o uchylenie rygoru natychmiastowej wykonalności. Zarzucono wydanie decyzji przez organ niewłaściwy, naruszenie art. 29 ust. 3 poprzez jego niezasadne zastosowanie i brak skonkretyzowania nałożonego obowiązku, a także naruszenie przepisów postępowania poprzez niedokładne wyjaśnienie stanu faktycznego i niewłaściwą ocenę materiału dowodowego, naruszenie praw strony w postępowaniu. W uzasadnieniu podniesiono, że decyzja została wydana przez organ niewłaściwy, albowiem roboty zostały poprzedzone wydaniem decyzji Starosty [...] z [...]r. udzielającej pozwolenia wodnoprawnego na wykonanie urządzeń wodnych, w tym zarurowanie rowów przydrożnych, i na szczególne korzystanie z wód poprzez odprowadzenie wód opadowych i roztopowych do środowiska. W tej sytuacji organem właściwym do zbadania sprawy naruszenia stosunków wodnych i ewentualnego nałożenia obowiązków jest organ udzielający pozwolenia wodnoprawnego. Przepis art. 29 ust. 3 prawa wodnego nie znajduje zastosowania, gdy podmiot legitymuje się pozwoleniem wodnoprawnym, wówczas zastosowanie znaleźć może przepis art. 133 Inna jest jednak właściwość organów, organem właściwym w niniejszej sprawie jest Starosta [...]. Zastosowanie art. 29 ust. 3 skutkowałoby w takiej sytuacji ingerencją w udzielone pozwolenie wodnoprawne. W postępowaniu dotyczącym wydania decyzji w przedmiocie pozwolenia wodnoprawnego Gmina J. była stroną, nie zaskarżyła jednak decyzji, która stała się ostateczna. W pozwoleniu wodnoprawnym nie nałożono obowiązków na podstawie art. 128 ust. 1 pkt 7a Strona 1/5
Brak systematycznej konserwacji rowów melioracyjnych i przydrożnych oraz przepustów, przy obfitych opadach deszczu prowadzi do lokalnych podtopieÅ„ i zalewania posesji. Problemem sÄ… nie tylko zamulone i zaroÅ›niÄ™te rowy melioracyjne, ale również celowe ich niszczenie, zasypywanie i zaÅ›miecanie. Z uwagi na powyższe, przypominamy o koniecznoÅ›ci corocznej konserwacji urzÄ…dzeÅ„ melioracyjnych, w szczególnoÅ›ci: wykaszanie roÅ›linnoÅ›ci ze skarp i dna rowów, odmulanie dna koryt rowów, usuwanie drzew i krzewów ze skarp i dna rowów po wczeÅ›niejszym uzyskaniu zgody na ich usuniÄ™cie, usuwanie wszelkich zatamowaÅ„, naprawy uszkodzonych skarp i dna rowów. Prace konserwacyjne powinny być prowadzone każdego roku – jesieniÄ… oraz wiosnÄ… w celu umożliwienia odpÅ‚ywu wód opadowych i roztopowych oraz w okresie letnim, w zakresie wykaszania roÅ›linnoÅ›ci porastajÄ…cej koryta urzÄ…dzeÅ„. Podobnie jak rowy melioracyjne powinny być również czyszczone rurociÄ…gi melioracyjne (infrastruktura podziemna). Kwestie utrzymania rowów melioracyjnych, reguluje art. 205 ustawy z dnia 20 lipca 2017r. Prawo wodne (Dz. U. z 2021 r. poz. 624 ze zm.) – utrzymywanie urzÄ…dzeÅ„ melioracji wodnych należy do zainteresowanych wÅ‚aÅ›cicieli gruntów, a jeżeli urzÄ…dzenia te sÄ… objÄ™te dziaÅ‚alnoÅ›ciÄ… spóÅ‚ki wodnej dziaÅ‚ajÄ…cej na terenie gminy lub zwiÄ…zku spóÅ‚ek wodnych, w którym jest zrzeszona spóÅ‚ka wodna dziaÅ‚ajÄ…ca na terenie gminy – do tej spóÅ‚ki lub tego zwiÄ…zku spóÅ‚ek wodnych. Zgodnie z art. 206 cytowanej wyżej ustawy jeżeli obowiÄ…zek, o którym mowa w art. 205, nie jest wykonywany, wÅ‚aÅ›ciwy organ Wód Polskich ustala, w drodze decyzji, proporcjonalnie do odnoszonych korzyÅ›ci przez wÅ‚aÅ›cicieli gruntów, szczegóÅ‚owe zakresy i terminy jego wykonywania. Kara grzywny za zaniedbany rów melioracyjny? Zgodnie z art. 335 ust. 1 Prawo Wodne, kontrole stanu urzÄ…dzeÅ„ wodnych przeprowadzajÄ… wyznaczeni pracownicy przez PGW WP i sÄ… upoważnieni do nakÅ‚adania grzywien w drodze mandatu karnego (art 336 ust. 1 pkt. 9, Prawo Wodne). Zaniedbanie przez wÅ‚aÅ›ciciela gruntów rolnych ( w tym i u rzÄ…dzeÅ„ wodnych poÅ‚ożonych na nich) utrzymania we wÅ‚aÅ›ciwym stanie rowów, jak też utrudnianie przepÅ‚ywu wody w rowie, podlegajÄ… pod wykroczenie karze grzywny, wymierzanej na zasadach i w trybie przepisów ustawy z dnia r. Kodeks postÄ™powania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2019 r. poz. 1120). Elementy dodatkowe powiÄ…zane z tÄ… informacjÄ…
Posesja w centrum Zbiczna zalewana jest przez deszczówkę od wielu lat Czytelniczka ze Zbiczna w powiecie brodnickim od lat walczy o to, aby jej posesja nie była zalewana przez wodę deszczową z kilku stron wsi. Po ostatniej ulewie ma tego dość, w związku z czym nie tylko zwróciła się ponownie o podjęcie działań w tej sprawie do Urzędu Gminy w Zbicznie, ale także opowiedziała o problemie redakcji "Gazety Pomorskiej". My zatem zapytaliśmy w urzędzie o to, kiedy gmina pomoże mieszkance. Na to pytanie uzyskaliśmy odpowiedź od Magdaleny Golubskiej, wójt gminy zalewania posesji w Zbicznie trwa od wielu lat. Wciąż nie ma pomocy i rozwiązania problemuCzytelniczka mieszkająca w centrum Zbiczna zwróciła się do nas z prośbą o interwencję, ponieważ od wielu lat prosi gminę Zbiczno o działania, dzięki którym nie zalewałoby jej posesji przez wody opadowe z trzech części Zbiczna: od strony budynku Urzędu Gminy w Zbicznie, remizy strażackiej oraz od strony tartaku. Dom Czytelniczki znajduje się w najniższym punkcie w tej części wsi, w związku z czym woda deszczowa wlewa się na jej posesję. Czytelniczka zwraca uwagę, że gdy była dzieckiem, dom w którym mieszkała był zbudowany na tej samej wysokości co droga, jednak po remontach drogi, znajduje się ona wyżej niż jej posesja. Jak nam przekazała, sprawa ciągnie się od wielu lat – problem zalewania posesji Czytelniczki pojawił się ok. 50-40 lat temu, jeszcze gdy Czytelniczka była dzieckiem. Wtedy z problemem walczyła mama Czytelniczki. Wiele lat później nasza Czytelniczka jako dorosła osoba walczyła i wciąż walczy o odwodnienie drogi, miała nawet w tej kwestii sprawę sądową z poprzednim wójtem gminy Zbiczno Wojciechem Rakowskim. Po ostatnim weekendzie, gdy zalało posesję naszej Czytelniczki i niezbędna była interwencja straży pożarnej, nie tylko napisała i przekazała w tej sprawie pismo do Urzędu Gminy Zbiczno, ale także skontaktowała się z redakcją "Pomorskiej".Woda deszczowa regularnie zalewa budynki i sprzęt Czytelniczki ze ZbicznaSpotkaliśmy się z naszą Czytelniczką kilka dni po ostatniej ulewie, która miała miejsce w piątek, 25 czerwca. Jak nam przekazała, problem zalewania jej posesji trwa od lat i od wielu lat wnioskuje do gminy o odwodnienie tego terenu. Przy drodze są studzienki, ale gdy jest ulewa, studzienki te nie nadążają z odbieraniem tylu litrów deszczówki. Wtedy woda z drogi, a dokładniej z trzech części Zbiczna (od strony budynku Urzędu Gminy w Zbicznie, remizy strażackiej oraz od strony tartaku) wylewa się na posesję Czytelniczki. Zalewane są pomieszczenia gospodarcze wraz ze sprzętem, jak kosiarki i piły, a także kanał samochodowy. Czytelniczka pokazała nam nagrania z monitoringu zamontowanego na jej budynku, na którym widać, jak podczas ostatniej ulewy zalana wodą była droga przed jej domem. Musieli interweniować strażacy, którzy wypompowali deszczówkę. Na nagraniu widać jak przejeżdżający kierowcy z dużą prędkością prowadzą samochody na zakręcie i wtedy woda pryska na posesję na sprzedaż w Brodnicy wystawione w serwisie Zobaczcie zdjęciaI runda Perfekt Smile Pucharu Polski Pitbike Off-Road w Brodnicy. Zobaczcie zdjęciaBędzie projekt na odwodnienie Zbiczna, ale termin prac nie jest znanyCzytelniczka kontaktowała się wielokrotnie z Urzędem Gminy w Zbicznie w sprawie uregulowania spływu wód Boli mnie to bardzo, że tego nie robią. Zalewa mnie od wielu lat. Naprzykrzyło mi się prosić, błagać o odwodnienie- mówi nam Czytelniczka, która walczy o pismo Czytelniczka w Urzędzie Gminy Zbiczno złożyła w poniedziałek, 28 czerwca. Prosiła w nim o podanie konkretnego terminu odprowadzenia wód opadowych z ulicy. My z Czytelniczką spotkaliśmy się we wtorek, 29 czerwca, zatem nie zdążyła otrzymać odpowiedzi z Urzędu Gminy w Zbicznie. Tego dnia odwiedziliśmy jednak urząd i zapytaliśmy wójt gminy Zbiczno o tę Jesteśmy w trakcie robienia projektu na odwodnienie wsi- przekazała nam Magdalena Golubska, wójt gminy kontynuowała wójt, inwestycja rozpocznie się, gdy znajdą się pieniądze - z dofinansowania bądź ze środków gminnych - dlatego na chwilę obecną nie jest w stanie podać terminu, w którym te prace się zdjęcia, na których widać zalewane przez deszczówkę miejsca na terenie Zbiczna:Monster Truck Show w Brodnicy. Zobaczcie zdjęcia z pokazu kaskaderskiegoTłumy na otwarciu placu rekreacyjno-sportowego na Podzamczu w Wąbrzeźnie. Zdjęcia Zalewana jest posesja Czytelniczki ze Zbiczna w powiecie bro... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Znaczne połacie kraju są ostatnio zalewane wodą opadową i to, co zwykle bywało kałużą, zalewa podwórka, domy, a zwłaszcza piwnice. – Podczas oberwania chmury okazało się, że bajorko pojawiające się po ulewie na mojej posesji jest tym razem znacznie większe, bo deszczówka spływa od sąsiadów mających działki nieco wyżej. Tymczasem sąsiad, który ma grunt niżej i wystawił nowy dom, bojąc się zalania piwnic, usypał wzdłuż granicy działki grobelkę 30-cm wysokości. W efekcie w ogrodzie mam sadzawkę i tylko patrzeć, jak wszystko zgnije – żali się „Rz" Sylwester L., właściciel posesji w jednej z podwarszawskich gmin. Prawo zakazuje takich ingerencji. Zgodnie z art. 29 prawa wodnego właściciel nie może zmieniać stanu wody na gruncie, zwłaszcza kierunku odpływu wody opadowej. Nie ma wątpliwości, że usypanie grobli ogranicza naturalny odpływ deszczówki ze szkodą dla naszego czytelnika. Co może zrobić poszkodowany? Wystąpić do sądu cywilnego o zakazanie sąsiadowi takich czynności (na podstawie przepisów o ochronie własności, posiadania), a ponieważ liczy się czas, najskuteczniejszy będzie wniosek o wydanie zabezpieczenia. Można o to wystąpić do sądu przed złożeniem pozwu. – Udawało mi się uzyskiwać zabezpieczenia nawet w ciągu trzech dni, ale obawiam się, że i tak może być za późno – wskazuje adwokat Juliusz Janas z Warszawy. Groźne sytuacje można uznać za stan wyższej konieczności (art. 424 k. c.), który pozwala uszkodzić cudzą rzecz, by odwrócić od siebie lub innych grożące niebezpieczeństwo, a sprawca uszkodzenia nie jest odpowiedzialny za wynikłą szkodę. Tylko wyjątkowo można podtopić cudzą posesję, ratując majątek – Można jednak skorzystać z tej konstrukcji, tylko gdy niebezpieczeństwu nie da się inaczej zapobiec, np. wypompowując wodę, i jeżeli ratowane dobro jest „oczywiście ważniejsze" niż dobro naruszone. Nie można zatem ratować swej piwnicy, zalewając sąsiada – wskazuje Marcin Łochowski, sędzia cywilny z SO Warszawa-Praga. – Gdy sąsiadowi grozi wygnicie warzyw czy kartofli, a mnie zalanie piwnicy i generalny remont domu, zaryzykowałbym zalanie mu ogródka, licząc się z tym, że będę musiał zapłacić mu odszkodowanie – dodaje mec. Janas. Znając jednak powolność sądów cywilnych, skuteczniejsze może być odwołanie się do wsparcia władzy administracyjnej, do wójta czy burmistrza. Organy administracji publicznej (art. 35 kodeksu postępowania administracyjnego) powinny niezwłocznie załatwiać sprawy, które mogą być rozpatrzone na podstawie dowodów przedstawionych przez wnioskodawcę lub faktów i dowodów powszechnie znanych bądź możliwych do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza urząd. A sprawdzenie, czy posesjonat zagrodził odpływ wody, to przecież czynność prosta. Wreszcie w wypadkach nagłych poszkodowany może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody od sprawcy, wykonać bez upoważnienia sądu (gdy nie ma nagłości, zgoda sądu musi być) zastępczo za sąsiada niezbędne czynności, np. przerwać ową grobelkę (art. 480 k. c.). Nie dość więc, że uratuje dobytek, to będzie miał roszczenie o odszkodowanie. O obowiązku utrzymania rowów i kanałów pisaliśmy w tekście „Za podtopienie odpowie ten, czyja jest posesja" („Rz" z 4 sierpnia 2011 r.). Zobacz serwisy: » Prawo dla Ciebie » Poradniki prawne » Nieruchomości » Prawo sąsiedzkie » Prawo dla Ciebie » Nieruchomości » Wody i nieruchomości
Dwa lata temu kupiłam dom wraz z udziałem w drodze. Oglądając go kilkakrotnie przed zakupem, niczego niepokojącego nie zauważyłam. Wszystko było w porządku aż do czasu, kiedy na działce na przeciwko mojego domu pan, który sprzedał mi dom, zaczął budować szeregowce i podniósł teren. Od tego momentu moja posesja jest zalewana przez wody opadowe nawet przy niewielkich opadach. Sprzedawca oczywiście umywa ręce. Dodam, że sprzedał mi tę nieruchomość, znacznie obniżając cenę i teraz przychodzi mi do głowy, że może wiedział, co dzieje się z tą działką podczas deszczu i dlatego tyle spuścił. Być może jednak przyczyną jest tylko podniesienie terenu i budowa szeregowców. Co w tej sprawie mogę zrobić? Sprzedaż domu z wadami Sprawę można rozpatrywać na dwa sposoby: Sprzedający wiedział o stanie wód, kierunku spływu i sprzedał dom, zatajając te informacje. Sprzedający – obecnie deweloper – podniósł teren i w wyniku prac budowlanych, niwelacji terenu, utwardzenia, zmienił się kierunek spływu wód. W obu przypadkach jednak odpowiedzialny jest sprzedający. Ad. 1. Jeśli taka cecha została zatajona, można zgłosić roszczenie z tytułu rękojmi. Zgodnie z art. 556 § 1 Kodeksu cywilnego ( – sprzedawca jest odpowiedzialny wobec kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeśli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Odpowiedzialność z tytułu rękojmi obciąża pozwanego niezależnie od tego, co było przedmiotem umowy sprzedaży, tj. czy chodziło o nieruchomość, czy o rzecz ruchomą, a także czy była to rzecz nowa, czy też używana. Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane – „obiekt budowlany winien być zaprojektowany i wybudowany w sposób zgodny z przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej, przy zapewnieniu: 1) spełnienia wymagań podstawowych dotyczących: a) bezpieczeństwa konstrukcji, b) bezpieczeństwa pożarowego, c) bezpieczeństwa użytkowania, d) odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych oraz ochrony środowiska, 2) warunków użytkowych zgodnych z przeznaczeniem obiektu, w szczególności w zakresie: a) zaopatrzenia w wodę i energię elektryczną oraz, odpowiednio do potrzeb, w energię cieplną i paliwa, przy założeniu efektywnego wykorzystania tych czynników, b) usuwania ścieków, wody opadowej i odpadów; 3) możliwości utrzymania właściwego stanu technicznego; (…).” Natomiast zgodnie z art. 5 ust. 2 tejże ustawy – następnie użytkowany w sposób zgodny z jego przeznaczeniem oraz utrzymywany w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej, w szczególności w zakresie związanym z wymaganiami, o których mowa w ust. 1 pkt 1-7. Obowiązek dochowania wskazanych wymogów spoczywa na inwestorze w czasie procesu budowlanego oraz na właścicielu obiektu po zakończeniu budowy. Sprzedający zobowiązany był zatem – na podstawie zawartej umowy sprzedaży – do przeniesienia na kupującego prawa własności nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym nadającym się do zamieszkiwania i spełniającym wymogi wynikające z przepisów Prawa budowlanego, dokumentacji technicznej budynku i sztuki budowlanej, nawet jeżeli sam nie był formalnie inwestorem w toku procesu budowlanego. Zobacz też: Wody opadowe na działce Wady domu dostrzeżone dopiero 2 lata po zakupie Zgodnie z art. 560 § 1 – jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Wybór pomiędzy tymi uprawnieniami z rękojmi należy do kupującego. Po zawarciu umowy sprzedaży obniżenie ceny sprzedaży może nastąpić poprzez zapłatę na rzecz kupującego (czyli niejako zwrot części uiszczonej przez niego ceny sprzedaży) kwoty stanowiącej różnicę między wartością rzeczy wolnej od wady a wartością rzecz wadliwej, co w przybliżeniu może również odpowiadać kosztom usunięcia wad przez kupującego. Wady dostrzeżone dopiero 2 lata po zakupie raczej można uznać za wady ukryte. Zgodnie z art. 557 § 1 – sprzedawca zwolniony jest od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że sprzedawcę obciąża odpowiedzialność za takie wady, które wprawdzie istniały już w chwili zawarcia umowy sprzedaży, ale wyszły na jaw czy też zostały dostrzeżone przez kupującego później. Można dochodzić albo obniżenia ceny celem wykonania odpowiedniego drenażu, odszkodowania za niewłaściwe wykonanie umowy, tj. dostarczenie niepełnowartościowego przedmiotu sprzedaży. Jednak tu istotne jest, czy faktycznie w dniu sprzedaży nieruchomość była zalewana, czy stało się tak dopiero po inwestycji naprzeciwko Pani posesji. Ad. 2. Zgodnie z treścią art. 29 ustawy – Prawo wodne – właściciel gruntu nie może zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich (ust. 1 pkt 1), ani odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie (ust. 1 pkt 2). Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich (ust. 2). W myśl ustępu 3 tego artykułu, jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. Jeśli taki jest powód zalewania, należy złożyć wniosek o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie naruszenia przez sprzedającego stosunków wodnych na gruncie. Przeczytaj też: Odprowadzenie wód opadowych z terenu działki Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
pismo do gminy w sprawie zalewania posesji